Stosowanie podzielników zamiast ciepłomierzy wymuszone było wyszukiwaniem sposobu rozliczeń kosztów użycia ciepła w budynkach mających kolektywne i nie raz w liczbie większej niż jeden, piony instalacji CO. Te stare wobec instalacji centralnego ogrzewania szkielety budynków, właściwie udaremniają zainstalowanie ciepłomierzy, jedynymi metodami rozliczenia była jedynie opłata ryczałtowa powiązana z metrażem lokum lub mieszkania.
Zastosowanie podzielników zamieniło ów stan rzeczy ale oczywiście zrodziło też serię zapytań co do sposobów działania podzielników i błędów z tym związanych (zobacz tutaj). Rozliczanie kosztów grzania lokalu w oparciu o wskazania indywidualnego ciepłomierza prawdopodobne jest tylko wtedy, kiedy w każdym lokum w budynku jest odrębna sieć rurociągów dołączonych do kaloryferów, która ma jedno wejście (polecamy furtka panelowa) i jedno wyjście łączące je z instalacją CO w budynku. Taki system instalacji c.o. bywa wykorzystywany w budynkach nowych czy też podporządkowanych remontowi generalnemu. Ciepłomierze podporządkowują się wymogowi zaaprobowania typu i legalizacji.
W razie niejasności dotyczących poprawności ich wskazań, mogą być kierowane do ekspertyzy w okręgowych urzędach miar. W rzeczywistości rozliczanie ciepła z zastosowaniem podzielników kosztów wygląda tak że w dniu rozliczenia ciepła zapisuje się wskazania wszelakich podzielników w bloku i wskazanie ciepłomierza na łączu energii cieplnej domu. Wskazanie podzielników dla konkretnego lokalu, a także pomieszczenia przelicza się przez współczynnik korygujący, który na celu uwzględnienie np. narożnego umieszczenia lokalu.