Dużymi krokami zbliża się sezon letni, chociaż w lutym czy marcu ciągle zdaje się to odległą perspektywą. Na razie są ujemne temperatury, na drogach i trawnikach leżą zaspy śniegowe, nieliczni myślą o tym, jak mogą sobie radzić w upalne dni, a to może być właśnie najdoskonalsza pora – poza sezonem liczne wynalazki, jakie pomagają przeżyć sezon letni bez kłopotów, jakie zazwyczaj tym miesiącom towarzyszą, mogą być odrobinę tańsze, mimo że trudniej dostępne.

Jeśli jednak komuś zależy na możliwie najmniej kosztownym zakupie takiego rozwiązania, jak rolety wewnętrzne czy zewnętrzne, warto zastanowić się nad tym jeszcze w momencie, gdy za oknem śniegi, a na termometrze ciągle minusy.

rolety

Największym problemem w środku lata są upały. Jedni radzą sobie z tym, stosując rolety, niektórzy grube zasłony, ale w nocy, gdy najkorzystniej byłoby zostawić okno niezamknięte, trudno utrzymać kompromis pomiędzy spokojem a wygodą – a przecież często się zdarza, że w środku nocy przez okno niewysoko położonego mieszkania do wnętrza dostaje się ktoś o złych intencjach. Najdogodniejszym wynalazkiem i na dzień, i na noc, a zwłaszcza na dni, które zamierzamy spędzić na urlopie: dwa tygodnie za granicą, na nartach, gdzie bądź, kiedy nie zawsze można liczyć na wsparcie sąsiadów, są rolety zewnętrzne. główny kłopot z upałem jest załatwiony – olbrzymia część promieni słonecznych nie dostaje się do wewnątrz, a w nocy, kiedy opuścimy rolety niemal do końca, okno okna pcv da się otworzyć na oścież, wietrzenie pomieszczenia dzieje się dość płynnie, a my jesteśmy w stanie drzemać w spokoju.

Innym, nieco mniej oczywistym sezonowym problemem, odwiecznym utrapieniem osób mieszkających przede wszystkim na przedmieściach, są chmary owadów. Latające nad uchem w trakcie dnia, wlatujące do oczu i do jedzenia, gryzące, a wieczorem czy nocą gnające bez zastanowienia do dowolnego źródła światła, chociażby groziło to utratą życia – i ciągle gryzą. Da się walczyć z nimi chemią, ale może to być wbrew pozorom toksyczne także dla ludzi i zwierząt; można stosować elektryczne lampy na komary, jednak nie rozwiążę to kłopotu w zarodku. Zaniedbywanym, bezpiecznym i w gruncie rzeczy najlepszym środkiem na owady są moskitiery (sprawdź tutaj). W Krakowie i pozostałych dużych miastach ten problem może zdawać się nieco mniejszy, ale wciąż się objawia, a moskitiery są w każdym aspekcie najlepsze, tym bardziej, że jest to nieduży wydatek, jednorazowy i na długi czas.