W naszym kraju posiadanie domu albo mieszkania jest synonimem bezpieczeństwa i stabilizacji. Zakup swojego „M” jest otwarciem kolejnego rozdziału w życiu i jest poniekąd etapem w dorosłość.
Należy jednak mieć świadomość tego, że nie wszystkich na to stać pod względem materialnym.
Z obserwacji pewnego północnoamerykańskiego serwisu wynika, że żadne z polskich największych miast, które były wzięte pod uwagę w badaniu, nie zalicza się do rynków, które są przystępne cenowo. Pięć najdroższych miast można by określić jako skrajnie niedostępne. Na szczęście do tych miejscowości nie wlicza się Gdynia mieszkania w tym mieście są mniej kosztowne niż w sąsiednich miastach. efekty coraz mniejszej przystępności cenowej różnych lokali dla klasy średniej, to choćby mniej znacząca jakość życia, co objawia się tym, że rodziny są poniekąd zmuszone do kupna mniejszych domów czy lokali oraz są „skazane” na mniejsze poczucie ekonomicznej stabilizacji, gdyż wydatki wiążące się z lokalami stanowią niezwykle istotną część regularnych wydatków w gospodarstwach domowych.
Źródło: LG Electronics Polska Sp. z o. o.
Ponadto mniejsza ilość rodzin może sobie pozwolić na kupienie nieruchomości na własność, z kolei same lokale robią się trochę przeludnione. Trafnym przykładem jest zakup mieszkań (poznaj ofertę na mieszkań archicomu) trzypokojowych, z czego jeden pokój jest podzielony na dwa mniejsze rozdzielone ścianką działową. W wyniku mieszkanie 3-pokojowe jest w praktyce mieszkaniem 4 pokojowym. Dotyczy to osób posiadających przykładowo dwójkę czy trójkę dzieci. Jest jeszcze sprawa odnalezienia zatrudnienia w mieście, w którym chcemy nabyć mieszkanie.
Dla przykładu mieszkania w Gdyni często kupują ludzie, którzy są związani z pracą na morzu. Oczywiście nie jest to norma. Pracujący w znacznych korporacjach ludzie także kupują lub najmują mieszkania.