Hak holowniczy może okazać się przydatny nie tylko do ciągnięcia swej przyczepki. Można by na nim również zamontować dodatkowy kufer, który służy przykładowo do przewożenia swoich rowerów.
Dzisiaj w sprzedaży nie ma już nowych samochodów, które są fabrycznie wyposażane w założony na stałe hak holowniczy.
Źródło: http://www.flickr.com
Zgodnie z aktualnymi normami unijnymi, tego typu zaczep powinien być zdejmowany. Jeżeli nasz samochód nie ma haka i chcielibyśmy go dopiero nabyć, to producenci takiego urządzenia (poznaj wciągarka ręczna) oferują najczęściej haki z demontowaną końcówką nazywaną kula. Konwencja wiedeńska dotycząca ruchu drogowego pozwala na poruszanie się po różnych państwach pojazdem, który spełnił warunki techniczne w kraju zarejestrowania, więc posiadacze aut z zaczepami zamocowanymi na stałe teoretycznie nie powinni mieć problemów w trakcie zwykłych kontroli drogowych przykładowo w Niemczech.
Niestety w praktyce jest z tym bardzo rozmaicie i dużo jest zależne od danego stanowiska funkcjonariuszy policji. Kupując zaczep zwracaj uwagę, czy taki hak posiada homologację e20. Wystarczy, że na tego typu zaczepie będzie symbol e20 albo E20, przy czym mogą one pojawić się razem. Tego typu hak musi mieć także certyfikat PIMOT, zatem Przemysłowego Instytutu Motoryzacji. Na tabliczce znamionowej powinny także być umieszczone takie informacje jak: określenie wytwórcy, data produkcji, dopuszczalny tonaż. Ceny najtańszych zaczepów zaczynają się od sumy około 200 złotych. Za nieco mniej trudne w obsłudze haki z końcówką mocowaną w sposób mechaniczny trzeba uiścić ok. 600 zł lub więcej.
Towary renomowanych wytwórców przeważnie kosztują zazwyczaj przeszło 1000 złotych, a te, które przeznaczone są do konkretnych modeli samochodów oraz sprzedawane są przez dealerów mogłyby kosztować nawet 2-3 tysiące złotych.