Do najbardziej istotnych krajowych towarów eksportowych, na pewno zalicza się drewno. Zestawienia przekonują, że ok. 70% takiego tworzywa z polskich tartaków trafia do zagranicznego klienta.

I to z tego powodu, że dużą grupę odbiorców tartaków stanowią odbiorcy zagraniczni, korzyści posiadacza w dużej mierze zależą od aktualnej sytuacji na zagranicznych rynkach i od zmian cen kursów obcych walut. To natomiast sprawia, że nie zawsze założenie tartaku jest opłacalne. Tutaj należy wspomnieć, że w naszym kraju funkcjonuje ok. kilku tysięcy tartaków i niemalże wszystkie radzą sobie całkiem nieźle. Dla właściciela tartaku znacznie większym problemem jest brak zdolności dalszego rozwoju tartaku przez wzgląd na zastoje w branży, które są spowodowane różnego typu niepokojami na rynkach za granicą. Korzystną natomiast informacją będzie to, że każdy może łatwo oraz prędko otworzyć tartak, ponieważ nie są obowiązkowe jakiekolwiek specjalistyczne pozwolenia.

Konieczny okaże się chociażby używany trak, który kosztuje na ok. 10 000 złotych. Druga bardzo ważna sprawa to właściwa lokalizacja. Należy brać pod uwagę, że tartak powinien być zlokalizowany blisko dużego kompleksu leśnego. Jeśli tak będzie, nie będą przeszkadzały nam przerwy w dostawach drewna. Co istotne osoby, które prowadzą już tego typu firmę, mają prawo liczyć na różnego typu dofinansowania. Dla ludzi bezrobotnych istnieje pomoc z UP, dla pozostałych choćby fundusze z Regionalnego programu Operacyjnego.

Poza tym tartak (brykieciarka hydrauliczna) musi posiadać właściwe hale magazynowe, obrabiarki do drewna, traki, korowarki oraz reduktory napływów korzeniowych. Naturalnie nie wszystkie te przyrządy są potrzebne od razu.