Zanim napiszemy CV oraz udamy się na rozmowę w sprawie pracy, powinniśmy odnaleźć chlebodawcę, który potrzebuje nowego pracownika.

W jaki sposób to zrobić? Na pewno nie można koncentrować się wyłącznie na propozycjach opublikowanych na portalu urzędu pracy.

Owe strony mają zazwyczaj wewnętrzną przeglądarkę – wystarczy wpisać w nią konkretny zawód, dla przykładu szlifierz. Jednakże nasze poszukiwania muszą być o wiele bar­dziej dynamiczne. Powinniśmy udać się w teren oraz dotrzeć do prawdopodobnych chlebodawców. Dość wiele firm wypatruje pracowników, nim jeszcze wybuduje obiekt w konkretnej miejscowości, dlatego powinniśmy analizować gazetę pod kątem rynku pracy, nie zaś jedynie zamieszczonych tam anonsów. Możesz także zapytać o pracę przyjaciół albo ogłosić się w sieci jako osoba poszukująca pracy.

Gdy idziemy już na kwalifikacyjną rozmowę, warto się do niej doskonale przygotować, zarówno pod względem stroju, jak też zebrania najważniejszych wiadomości. Nasz strój powinien być uporządkowany oraz dostosowany do rodzaju wykonywanej pracy. Mężczyzna, który ma pracować jako mechanik samochodowy, nie powinien przybyć w garniturze. Kostium nie powinien przewyższać stanowiska pracy. Należy także unikać mocnego makijażu jak też wyzywającego odzienia. Kiedy wstępujemy do gabinetu prawdopodobnego chlebodawcy, od razu powinniśmy przedstawić się z imienia i nazwiska, po czym należy powiedzieć, w jakiej sprawie przybyliśmy.

Następnie oczekujemy przy drzwiach do chwili, aż przyszły pracodawca zaproponuje, byśmy usiedli.

Ona jest wprost nieszablonowa – uczciwie zalecam tę witrynę (http://www.komornik-krakow.eu/). Jeżeli chcesz pogłębić obszar swej wiedzy na taki temat, to kliknij ten link.

Pamiętać warto o tym, że to przedsiębiorca pierwszy się wita. Jedynie on może podać nam rękę , Tobie tego czynić nie wolno.