Szukanie własnego gniazdka nad Bałtykiem warto rozpocząć od wklepania frazy „mieszkania od dewelopera Gdańsk” i od przejrzenia znalezionych wyników wyszukiwania. Całkiem możliwe, że z miejsca któraś oferta wyjątkowo nam przypasuje. Druga kwestia – warto pójść do biura nieruchomości. Jeżeli mamy kompendium wiedzy zaczerpniętej z sieci oraz z biura nieruchomości, mamy rozeznanie w cenach oraz rozpoznaliśmy rynek mieszkań i konkurencję, możemy czuć się pewnie w kontakcie z agentem. Negocjowanie z agentami do najprostszych nie należy, lecz kiedy będziemy naprawdę gruntownie przygotowani, powinno pójść dużo łatwiej, ponieważ będziemy posiadać ważne dane z rynku oraz będziemy czuć się dużo pewniej w rozmowie. Decydując się na zakup mieszkania od sprzedawcy otrzymujemy szereg korzyści. Jednak gdy nasze gniazdko jest jeszcze w trakcie budowy, trzeba liczyć się z określonym ryzykiem. Żeby zminimalizować ryzyko, kupujący i agent muszą zawrzeć umowę przedwstępną w kancelarii notarialnej, co podnosi bezpieczeństwo sprzedaży. Zanim podejmiemy decyzję o kupnie mieszkania, warto zweryfikować, czy sprzedawca jest właścicielem albo użytkownikiem wieczystym gruntu. Najprostszy sposób na sprawdzenie tego to poszukanie w internecie, w przeglądarce ksiąg wieczystych.
Niesamowicie ciekawy artykuł, czyż nie? Sprawdź też pozostałe posty, gdyż tam oryginalna treść jest nie mniej wciągająca i zaabsorbuje Cię w całości.
Nie możemy tam wpisać „mieszkania od dewelopera Gdańsk”, ale znajdziemy nasze przyszłe mieszkanie pod określoną sygnaturą lub adresem.
Decydując się na zakup mieszkania z pierwszej ręki w uroczej, nadmorskiej miejscowości, często dajemy się skusić korzystnym cenom, pięknym wizualizacjom i słowom deweloperów. Należy przy tym utrzymać logiczne myślenie i dokładnie sprawdzić inwestycję, zanim złożymy podpis na umowie przedwstępnej.